252. Jesień w kuchni

Kolejne proste śniadanie, ale kiedy mam w domu dużo produktów, a wszystkich chcę spróbować, to taki miszmasz jest najlepszym rozwiązaniem. Pierwsza świeża figa zjedzona w Polsce, drugie jeżyny w tym roku - nie nacieszyłam się nimi ani trochę. I baaardzo polecam chleb drwalski z lidla - kiedy zacznę, nie mogę skończyć ;)
Z soboty na niedzielę byłam u przyjaciółki i tym usprawiedliwiam wczorajszy brak posta. Dawno u nikogo nie nocowałam, zapomniałam jaka to frajda, szczególnie w gronie najlepszych przyjaciółek.
W pozostałą część weekendu moja kuchnia zamieniła się w fabrykę przetworów. Zostawiam kilka zdjęć sprzed produkcji, a efektami być może pochwalę się później (o ile oglądanie słoików jest czymś atrakcyjnym xD ).

Szukałam i w końcu znalazłam!5,5 kg - z tego powstało 5 słoików puree dyniowego i duży garnek ulubionej zupy mojej rodzinki

Oceń ten przepis: