Podlaski rarytas. Baba z młodych ziemniaków
vote now
Kolejna odsłona kultowego dania,
z którego słynie region gdzie mieszkam- Podlasie.
Mogłabym rzec, iż to nasza skromna, ale jakże pyszna wizytówka. Zadziwiał mnie fenomen tego prostego dania. Zawsze kojarzyło mi się z czymś co się je jak się nie ma pomysłu na obiad, pieniędzy, z wsią..... z czymś banalnym, nie wykwintnym.
Z czymś co się jada bez żadnej okazji. W innych regionach uchodzi to za przysmak, za który płaci się niemałe pieniądze.
Składniki: 2,5 kg młodych ziemniaków2 cebule300 g kiełbasy (kiełbasa myśliwska GTS)olej rzepakowy3 łyżki mąki ziemniaczanej3 łyżki mąki pszennej2 jajka 1 szkl mlekasól, pieprz do smakuWykonanie:
Ziemniaki ścieramy na tarce (na papkę) łącznie z cebulą. Kiełbasę kroimy w dość duża kostkę i podsmażamy na patelni z pokrojoną w kostkę cebulą. Zalewamy to mlekiem i zagotowujemy. Gorące wlewamy do ziemniaków i dokładnie mieszamy. Doprawiamy do smaku solą i pieprzem. Wsypujemy mąki (większa ilość spowodowana jest tym, iż młode ziemniaki nie mają jeszcze tyle skrobi w sobie i baba byłaby po prostu za rzadka), dodajemy jajka i dokładnie wszystko mieszamy. Piekarnik nagrzewamy do temp 180 stopni. Na blachę wyłożoną papierem do pieczenia wylewamy kilka łyżek oleju i wlewamy naszą ziemniaczaną masę, którą po wierzchu również dość obficie skrapiamy olejem. Pieczemy ok godz. Pod koniec można podnieść temp i włączyć górną grzałkę, aby ładniej zapiec górę. Musi być piękna, brązowa i chrupiąca.
U mnie zawsze, od wieków podawana z zimnym mlekiem (najlepiej oczywiście takim swojskim- Prosto od krowy).
Pyszna jest również odsmażana na patelni.
Malinowe Pocałunki
Komentarze
Oceń ten przepis:
Brak komentarzy!