Zupa z bobu z bałkańską nutką

vote now
Zupa z bobu z bałkańską nutką

Dziś przedstawiam zupę, która uratowała w czwartek moje kulinarne ego. Chodziła sobie za mną od momentu, gdy na straganach bób się pojawił, w końcu w czwartek pomysł nabrał kolorów i ugotowałam duży gar, myśląc o obiedzie na piątek i sobotę. Małżon nie wytrzymał i już w czwartek wieczorem zjadł talerz tej zupy. Ja zostawiłam go z tą zupą i telewizorem w salonie i poszłam do drugiego pokoju posiedzieć sobie w internecie. Fazę miałam na Gordonka i oglądałam chyba z godzinę. Niestety, jak to zwykle z nim bywa, totalnie mnie zniszczył. Jak Małżon w końcu przyszedł, powitało go zbolałe "nie umiem gotowaaaać". Odpowiedź "mówisz tak, bo nie jadłaś swojej zupy z bobu" zażegnał kryzys kulinarnej pewności siebie. Przynajmniej do czasu następnego wieczoru z Gordonkiem.
Składniki (na 4-6 porcji):
3/4 kg świeżego młodego bobu (taki, żeby nie trzeba było go ze skórek obierać)
1,5 litra bulionu warzywnego
3 ziemniaki
1 czerwona papryka
2 pomidory (jak małe to 3)
3 czubate łyżeczki ajwaru (łagodnego lub ostrego, jak wolicie)
2 łyżeczki suszonej zielonej czubricy
1 łyżeczka ekologicznej vegety
1 ząbek czosnku
1/4 łyżeczki cukru
sól morska
pieprz czarny
posiekany koperek

1. Gotujemy bób prawie do miękkości. Odcedzamy.

2. Ziemniaki obieramy i kroimy w dwucentymetrową kostkę. Paprykę kroimy w kostkę centymetrową. Pomidory przelewamy wrzątkiem i zimną wodą, obieramy ze skórki i siekamy jak najdrobniej się da. Obrany czosnek siekamy również bardzo drobno.

3. Do bulionu wrzucamy ziemniaki, paprykę, pomidory, bób, ekologiczną vegetę i cukier i wstawiamy, żeby się gotowały. Gdy papryka i ziemniaki zaczną się robić miękkie dodajemy czosnek, ajwar, czubricę i sól. Gotujemy do miękkości wszystkich warzyw.

4. Na talerzu posypujemy świeżo zmielonym pieprzem i posiekanym koperkiem.



N Napady Szalonego Kucharza

Komentarze

Oceń ten przepis:




+