Wigilijny kompot z suszonych owoców
vote now
Wigilijny kompot jest u nas , od kiedy pamiętam.Uwielbiam go po prostu i mogłabym pić litrami !W zeszłym roku, gdy byłam jeszcze z moim drugim synkiem w ciąży, tak opiłam się tego kompotu, że aż troszkę brzuch mnie rozbolał, wszak tam były suszone i wędzone owoce ;-)Kompot mojej Mamy uważam za najpyszniejszy na świecie, tak więc idąc za tradycją, przepis przechodzi z pokolenia na pokolenie, więc korzystam z niego i ja :-)Składniki:- 2 litry wody
- 100 g śliwek suszonych lub wędzonych
- 100 g suszonych jabłek
- 50 g suszonych moreli
- 50 g suszonych daktyli
- skórka otarta z 1 cytryny
- sok z połowy cytryny
- 200 g cukru
- ok. 50-100 g rodzynek
Umyte w ciepłej wodzie owoce zalewamy przegotowaną wodą i pozostawiamy na noc (śliwki moczymy osobno).
Rano gotujemy kompot w wodzie, w której moczyły się owoce, dodajemy śliwki.
Dosypujemy cukier, otarta skórkę z cytryny i gotujemy ok 1- 1,5 godziny, aż owoce będą miękkie.
Pod koniec gotowania dodajemy sok z połowy cytryny.
Wystudzony kompot podajemy w szklankach lub kompotierkach.
Uwaga !Kompot najlepiej smakuje schłodzony pyszności !
Przepis dodaję do akcji:
- 100 g śliwek suszonych lub wędzonych
- 100 g suszonych jabłek
- 50 g suszonych moreli
- 50 g suszonych daktyli
- skórka otarta z 1 cytryny
- sok z połowy cytryny
- 200 g cukru
- ok. 50-100 g rodzynek
Umyte w ciepłej wodzie owoce zalewamy przegotowaną wodą i pozostawiamy na noc (śliwki moczymy osobno).
Rano gotujemy kompot w wodzie, w której moczyły się owoce, dodajemy śliwki.
Dosypujemy cukier, otarta skórkę z cytryny i gotujemy ok 1- 1,5 godziny, aż owoce będą miękkie.
Pod koniec gotowania dodajemy sok z połowy cytryny.
Wystudzony kompot podajemy w szklankach lub kompotierkach.
Uwaga !Kompot najlepiej smakuje schłodzony pyszności !
Przepis dodaję do akcji:
Moja Domowa Świątynia-Kuchnia Haim
Komentarze
Oceń ten przepis:
Brak komentarzy!