Walentynkowy biszkopt i ptasie mleczko
vote now
Z okazji Walentynek chciałabym Wam życzyć dużo miłości, radości z życia i ogromu pozytywnej energii. Nie zapominajcie o miłości do siebie samych, bo to podstawa dzielenia się nią z innymi :)
No i oczywiście z okazji Walentynek nie może być inaczej jak serduchowe pyszności :) Mam dla Was dwie propozycje, oparte na tym samym przepisie. Jedna to biszkopt z ptasim mleczkiem, druga to samo ptasie mleczko :D
fot. Michał Trybus
Składniki:
Biszkopt(to jest połowa normalnej proporcji, która jest wystarczająca w tym przepisie)
2 rozdzielone jajka0,5 szklanki cukru0,5 szklanki przesianej mąki1 łyżeczka proszku do pieczenia2 łyżki olejuodrobina czerwonego barwnika spożywczego (ja używam tych w proszku i daję niecałe 0,5 łyżeczki)
Ptasie mleczko
czerwona galaretka - truskawkowa albo malinowaduża śmietana kremówka odrobina czerwonego barwnika, jeśli jest taka potrzebakakao do posypania
Możecie upiec biszkopt i wyłożyć na niego ptasie mleczko, lub zrobić samo ptasie mleczko i przełożyć do ładnych salaterek. Dla ozdoby wystarczy z kartonika wyciąć serce i wykorzystać jako szablon do posypania kakaem (przez sitko!).
fot. Michał Trybus
Białka ubijamy na sztywną pianę. Stopniowo dodajemy cukier, nadal miksując. Po kolei dodajemy resztę składników. Dzięki przesianiu mąki biszkopt wyjdzie puszysty. Na koniec stopniowo dodajemy barwnik do uzyskania pożądanego koloru. Przelewamy ciasto do formy i pieczemy w 180 stopniach przez ok. 20 minut (zależy od piekarnika - w moim wystarczy 15 min.) do suchego patyczka. Studzimy.
Ptasie mleczko zaczynamy od zrobienia galaretki, zgodnie z instrukcją na opakowaniu i odstawienia do ostygnięcia. Następnie ubijamy śmietanę i delikatnie, ale dokładnie mieszamy z galaretką. Tutaj jest najtrudniejsza część! Chodzi o to, by wyłapać ten moment galaretki, kiedy zaczyna się ścinać i jest już "ruchliwym glutkiem" (jeszcze się rusza, ale już jako jedna masa). Galaretka nie może być w pełni ścięta - sztywna, bo nie wymieszamy jej z bitą śmietaną. Trzeba na to bardo uważać! Po wymieszaniu powinna wyjść puszysta, ale zwarta masa ptasiego mleczka :) Trzeba ciągle doglądać galaretki, by przyuważyć ten moment. Dodajemy barwnik, jeśli jest taka konieczność i dokładnie mieszamy.
Ptasie mleczko, najlepiej zaraz po wymieszaniu wykładamy na wystudzony biszkopt, wyrównujemy powierzchnię i odstawiamy do lodówki.
Posypujemy kakaem, przed podaniem. Smacznego! :)
fot. Michał Trybus
fot. Michał Trybus
fot. Michał Trybus
fot. Michał Trybus
Justynka w kuchni
Komentarze
Oceń ten przepis:
Brak komentarzy!