Chleb z karobem
vote now
Mam w domu karob, ale ponieważ nie mam nic przeciwko kakao, więc zawsze używam kakao, a karob zostaje na inną okazję, na "kiedyś tam". Kupiłam go jakiś czas temu z ciekawości, ale tej ciekawości dotąd nie zaspokoiłam. Kiedy więc, przeglądając listę sierpniową "Na zakwasie i na drożdżach", natrafiłam na chleb z karobem u Alicji, musiałam go upiec. Nadszedł czas na karob.
Chleb z karobem Zaczyn:
30 g dojrzałego zakwasu żytniego
60 g mąki żytniej razowej typ 2000
60 g wody
Wszystkie składniki wymieszać i zostawić do przefermentowania na 8-12 godzin.
Ciasto właściwe:
150 g zaczynu
450 g mąki orkiszowej typ 700
20 g karobu
270 g wody (dałam mniej)
10 g soli
1 łyżka oleju rzepakowego lub ryżowego (dałam ryżowy)
dodałam też 1 łyżkę melasy trzcinowej
450 g mąki orkiszowej typ 700
20 g karobu
270 g wody (dałam mniej)
10 g soli
1 łyżka oleju rzepakowego lub ryżowego (dałam ryżowy)
dodałam też 1 łyżkę melasy trzcinowej
Wszystkie składniki wymieszać w misce i wyrabiać przez ok. 10 minut. Zostawić w misce na ok. 2,5 godziny do wstępnej fermentacji, składając 2 razy co 45 minut. Wyrośnięte ciasto uformować w bochenek, włożyć do koszyka wysypanego mąką, złączeniem do góry, zostawić do wyrośnięcia - mój podwoił objętość w ciągu 2,5 godziny. Wyłożyć wyrośnięty chleb na blachę / kamień do pieczenia, naciąć i piec w temperaturze 200 st. C przez 40 minut, spryskując kilka razy na początku pieczenia zraszaczem. Ja piekłam w formie, nie formowałam bochenka. Studzić na kratce.
Chleb pięknie wyrasta, ma głęboki ciemnobrązowy kolor, a smakuje... trzeba go koniecznie zrobić i spróbować:-). Baaardzo dobry.
Chleb pięknie wyrasta, ma głęboki ciemnobrązowy kolor, a smakuje... trzeba go koniecznie zrobić i spróbować:-). Baaardzo dobry.
W poszukiwaniu SlowLife
Komentarze
Oceń ten przepis:
Brak komentarzy!