Pierogi orkiszowe z serem owczym i ziemniakami

vote now
Pierogi orkiszowe z serem owczym i ziemniakami

alternatywa dla tradycyjnych ruskich

Uwielbiam pierogi. Jeść i robić :) Po raz kolejny zamieniłam mąkę pszenną, której w ogóle nie używam od około 3mc, na mąkę orkiszową pełnoziarnistą. Ciasto jest bardzo dobre w smaku i lepi się również super, nie rozpada się, nie rwie. Jedynie rozwałkowanie go wymaga więcej siły niż przy zwykłym białym cieście pszennym. Przy tym całym wałkowaniu przydałby się jakiś silny pomagier. Mój miły niestety był w pracy podczas mojej walki, więc niestety nie mogłam go do tego wykorzystać. Następnym razem będę miała na uwadze wybieranie właściwej pory na robienie pierogów pełnoziarnistych :)

Wersja ta jest idealna dla osób, które wystrzegają się mleka krowiego i pszenicy. :)


SkładnikiFarsz

350 gr sera owczego (u mnie taki: click)
800 gr ziemniaków
1 duża cebula
sól i pieprz do smaku

Ciasto

500g maki orkiszowej pełnoziarnistej
ok. szklanka gorącej wody
3-4 łyżki oleju
1 jajko
szczypta soli



Farsz

Cebulkę szklimy na maśle (lub w wersji wege na oleju). Ziemniaki gotujemy i studzimy. Najlepiej ugotować je sobie dzień wcześniej. Ziemniaczki przeciskamy przez praskę do ziemniaków. Z serem można zrobić to samo lub rozdrobnić widelcem. Ja wybrałam widelec. Łączymy wszystko razem i doprawiamy do smaku. Uważamy z solą! Ser owczy jest w smaku bliski fecie, jest więc dość mocno słony. Łatwo można przesolić :)


Ciasto

Zagotowujemy wodę w czajniku. Mąkę wsypujemy do miski, wlewamy gorącą wodę i mieszamy łyżką. Po lekkim przestygnięciu wlewamy olej i wbijamy jajko. Ugniatamy kilka minut ciasto aż będzie gładkie i sprężyste. Przykrywamy ciasto ściereczką, żeby nie wyschło.

Rozwałkowujemy ciasto na lekko oprószonej stolnicy i wycinamy kółka szklanką. Formujemy z farszu kuleczki, którymi potem nadziewamy nasze pierożki.

Ulepione pierożki kładziemy na ściereczce i przykrywamy drugą. Gotujemy na wrzątku, chwilkę po wypłynięciu wyjmujemy sedzaczkiem, solimy i polewamy ulubioną okrasą. Można również podsmażyć. U nas w dzień zrobienia zjedzone z cebulka, na drugi dzień odsmażone na masełku. W obu przypadkach pycha :)



C Cieszy się micha...

Komentarze

Oceń ten przepis:




+