Czy cynamon z twojej spiżarni może uszkodzić twoją wątrobę?

czwartek 4 września 2025 08:56 - Patricia González
Czy cynamon z twojej spiżarni może uszkodzić twoją wątrobę?

Czy należy się martwić o dodawanie cynamonu do wszystkiego? Kwestia nie jest tak prosta jak tak lub nie. Zależy to od dwóch czynników: ilości, którą spożywasz, oraz rodzaju cynamonu, który używasz. Ponieważ, chociaż mówimy o "cynamonie" ogólnie, nie wszystkie są takie same. Jeden z nich, najczęściej spotykany w supermarketach, zawiera naturalny związek, który w nadmiarze może stać się problemem dla wątroby.


Cynamon na stole: nawyk, który wydaje się niewinny

Dodanie cynamonu do kawy, jogurtu lub owsianki dzieci to gest, który przekazuje ciepło i nadaje potrawom domowy charakter. Jest aromatyczny, pocieszający i wielu kojarzy go ze zdrowiem. Jednak gdy ten gest staje się codzienną rutyną, warto zrobić przerwę i zapytać siebie: jakiego rodzaju cynamonu używam?

Cassia i cejlon: nie każda cynamon jest taka sama

W Hiszpanii większość cynamonu, który znajdujemy w proszku w supermarkecie, pochodzi z odmiany cassia. Jest tańsza, o intensywniejszym smaku i ciemniejszym kolorze. W przeciwieństwie do niej, cynamon cejloński jest jaśniejszy, delikatniejszy i również znacznie droższy.

Kluczowa różnica tkwi w kumarynie, naturalnym związku występującym w cassii w znacznie wyższych ilościach niż w cynamonie cejlońskim. To właśnie kumaryna, w dużych dawkach i spożywana przez dłuższy czas, może uszkodzić wątrobę u osób wrażliwych.

Czy powinniśmy przestać używać cynamonu?

Nie. Ryzyko zależy od wzoru konsumpcji.

  • W tradycyjnej kuchni hiszpańskiej, gdzie cynamon używany jest sporadycznie — w ryżu z mlekiem, w kremie, w jakimś cieście — spożycie kasji nie stwarza problemów.
  • Punkt uwagi pojawia się u tych, którzy używają cynamonu codziennie: w porannej kawie, w popołudniowym koktajlu, w owsiance na śniadanie. Jeśli zawsze jest to kasja, spożycie kumaryny może łatwo przekroczyć zalecane ilości.

Jak wybrać i jak jej używać

Rozwiązanie nie polega na eliminacji cynamonu, lecz na umiejętnym wyborze i umiarkowanym spożywaniu w zależności od rodzaju.

Aby wiedzieć, jaki cynamon kupujesz, zwróć uwagę na:
  • Metka: najbezpieczniej jest zwrócić uwagę na nazwę botaniczną. Jeśli widzisz Cinnamomum verum lub "cynamon cejloński", masz do czynienia z autentyczną odmianą; jeśli pojawia się tylko słowo "cynamon", zazwyczaj jest to kasja.
  • Wygląd: w postaci gałązek różnice są dobrze widoczne. Cynamon cejloński tworzy cienkie, łamliwe patyczki, składające się z kilku cienkich warstw, podczas gdy kasja występuje w postaci grubych, zwartych rur o jednej warstwie.
  • Cena: cynamon cejloński zazwyczaj jest droższy, ale warto go używać na co dzień.
  • W proszku: tutaj rozróżnienie jest bardziej skomplikowane, chociaż istnieje prosty trik. Po dodaniu do gorącej wody, kasja zazwyczaj osiada na dnie szklanki w postaci piasku, podczas gdy cynamon cejloński ma tendencję do tworzenia nieco bardziej lepkiej tekstury dzięki wyższej zawartości błonnika.

To, co naprawdę się liczy

W Hiszpanii cynamon wciąż jest bardziej aromatycznym akcentem niż powszechnie używanym składnikiem. Ryż na mleku babci, domowe budynie czy kawa z przyprawowym akcentem nie wystarczą, aby uczynić z niego problem zdrowia publicznego. Ale nawyki się zmieniają: coraz więcej osób codziennie posypuje cynamonem owsiankę na śniadanie lub kawę w południe. I tu warto się zatrzymać. Najczęściej spotykaną w supermarketach odmianą jest cynamon kasja, bogaty w kumarynę, związek, który w nadmiarze może obciążać wątrobę. Nie chodzi o panikę, lecz o świadomy wybór: przy okazjonalnym użyciu nie ma realnego ryzyka, ale jeśli cynamon staje się codziennym rytuałem, najbezpieczniejszą alternatywą jest cynamon cejloński, mniej powszechny, droższy, ale znacznie łagodniejszy dla organizmu.

Patricia GonzálezPatricia González
Zafascynowana kuchnią i dobrą kuchnią, moje życie kręci się wokół starannie dobranych słów i drewnianych łyżek. Odpowiedzialna, ale zapominalska. Jestem dziennikarką i redaktorką z wieloma latami doświadczenia i znalazłam swoje idealne miejsce we Francji, gdzie pracuję jako redaktorka w Petitchef. Uwielbiam bœuf bourguignon, ale tęsknię za salmorejo mojej mamy. Tutaj łączę moją miłość do pisania i pysznych smaków, aby dzielić się przepisami i historiami kulinarnymi, które mam nadzieję, zainspirują cię. Lubię omlet z cebulą i lekko surowy :)

Komentarze

Oceń artykuł: