538.
vote now
Płatki jęczmienne na budyniu waniliowym z malinami, bananem i tahini, kawa
Dzień dobry. Zły. Miałam właśnie jechać samochodem pękającym w szwach, razem z rodziną na wakacje. Nie pojechałam. Jednak. Zamiast tego siedzę sobie z Tofikiem i zastanawiamy się o co chodzi. Wszystko ostatnio mi się wali i nie układa. I wszystko przez mój charakter. Muszę się zmienić, a nie umiem. Nie jestem już tak silna jak kiedyś. Muszę się naprawdę postarać. Tak samo z moim postanowieniem z posta wcześniej. Bez podjadania świństw wytrzymałam... jeden dzień. Potem było jedzenie na weselu, wczoraj dzień w łóżku z chusteczkami, laptopem, czekoladami i innymi pocieszycielami. Dziś wzięłam się pod boki i schowałam wszystkich podłych kusicieli w najwyższe szafki. Zaraz idę obkupić się w porządne jedzenie, potem jadę rowerem nad zalew. Jutro wracają dziewczyny i mam nadzieję, że nie pozwolą mi siedzieć w domu samej. Bierzemy się w garść, póki czas. Póki jeszcze coś tam zostało do odratowania.
Mon petit déjeuner- je l'adore!
Komentarze
Oceń ten przepis:
Brak komentarzy!